Podsumowanie 2022 w 27 punktach

Początek:

Skoro jednak zastał nas już styczeń 2023 roku to najpierw czas na podsumowanie! 🤩
 
Posty o Majorce są napisane, ale czas ostatnio ucieka mi przez palce i nie miałam, kiedy ich wstawić, a jak był czas, to nie było siły. Poza tym wyszłam z wprawy i samo wstawienie wpisu na bloga zajmuje mi kupę czasu 🙄.
 
 
Wróćmy jednak do podsumowania 2022 roku.
 
Dużo się działo, dużo więcej niż się spodziewałam i planowałam. O planach na 2022 możecie poczytać tutaj „Przyszedł czas…2022”.
 
Nowy rok postanowiłam podsumować w 27 punktach, ponieważ tyle będę mieć lat za półtora miesiąca 💥.
Będzie też trochę o celach i planach, które mam nadzieje są w tym roku również w miarę realne do osiągnięcia. Przez ostatnie kilka lat jest to metoda prób i błędów, względem wyidealizowanego myślenia. Z przewagą błędów, ale każdego roku jest coraz lepiej 💪.
2023 podsumowanie

Podsumowanie 2022 - 27 punktów:

1. Przeprowadziłam się do Krakowa.
 
2. Znalazłam stałą pracę, którą lubię, a przede wszystkim lubię ludzi z pracy.
 
3. Finalnie w 2022 przeprowadziłam się 2 razy.
 
4. Byłam w Bergamo i Mediolanie z Kasią.
 
5. Poleciałam na tygodniowe wakacje na Majorkę z mamą.
 
6. Kilka dni spędziłam w Rzymie z tatą.
 
7. Odwiedziłam też Warszawę, a konkretniej Kasię w Warszawie.
 
8. Początkiem roku spacerowaliśmy po Wrocławiu z kumplami ze studiów (pozdrawiam Kuba i Kasia!).
 
9. Zobaczyłam też Opole – również z Kasią. Dużo było tych spotkań w zeszłym roku.
 
10. We wrześniu byłam też w Beskidzie Wsypowym w Zalesiu, na górze Modyń.
 
11. Zrobiłam tatuaż na prawej stopie. Delfin – symbol majorkowego wyjazdu, tam zrobiony.
 
12. Pływałam nago w Morzu Śródziemnym.
 
13. Oddałam samochód do domu.
 
14. Pierwszy raz pracowałam w noc sylwestrową.
 
15. W tym roku byłam dwa razy w teatrze.
 
16. Kupiłam trzy obrazy! Dwa z Włoch: pierwszy z Mediolanu, drugi z Rzymu. Trzeci od CoupleAway.
 
17. W listopadzie moja siostra skończyła 18 lat! Była impreza!
 
18. Pierwszy raz w życiu byłam na Prymicjach.
 
19. Było dużo wyjść i spotkań ze znajomymi.
 
20. Komunia kuzyna.
 
21. Dostałam smartwatch – planowałam kupić od 9 miesięcy, aż w końcu dostałam w prezencie na święta.
 
22. Przywiozłam kilka ładnych ciuchów z Majorki.
 
23. Zdecydowana większość postanowień na 2022 zrealizowałam – jestem z siebie dumna.
 
24. Zaczęłam kolekcjonować świeczki. (i regularnie je palić w ramach relaksu).
 
25. Byłam pierwszy raz w salonie SPA na masażu.
 
26. W lutym sama zrobiłam sobie prezent na urodziny i byłam na sesji fotograficznej.
 
27. Widziałam na żywo Delfiny w naturalnym środowisku.
27 punktów

Moje cele i postanowienia na 2023 rok:

Głównym celem na 2023 jest odłożenie poduszki w kwocie 6000 zł. Plan 🅱 też jest.
 
Chcę wykonać podstawowe badania kontrolne, a przede wszystkim przebadać i dowiedzieć się co jest źródłem moich problemów z pamięcią, które mam od kilku miesięcy.
Zaczęło mnie to bardzo denerwować, przeszkadzać i przede wszystkim już wpływać nie tylko na mnie samą. Zaczyna być to mocno frustrujące w różnych dziedzinach życia 😴.
 
 
Z mniejszych postanowień to przeczytać w tym roku 7 książek, pójść przynajmniej raz do teatru i wyjechać dwa razy w roku (pierwszy wyjazd już się szykuje w lutym).
Raz w miesiącu wyłączyć całkowicie telefon i zająć się czymś kreatywnym i wyciszającym jak malowanie, czytanie, pisanie tekstu na bloga czy przerabianie kursu z grafiki.
 
 
Chcę też regularniej prowadzić bloga (a nie, że wpis raz na rok). To bardziej dla mnie samej. Głównie po to, by mieć jakieś miejsce, gdzie wylewam swoje myśli, bo to pomaga. Myślę, że ćwiczy też pamięć – a z tym coś muszę zacząć robić, przynajmniej próbować, by się nie pogarszało do diagnozy. I by ograniczyć czas, który spędzam, wpatrując się w ekran bez żadnych profitów.
 
Kilka z tych rzeczy jest niespełnionymi postanowieniami z 2022 roku. W miarę możliwości chcę to nadrobić.
 
Moje hasło na ten rok to: Rok pracy nad finansami.
Na tym aspekcie w 2023 roku chcę się głównie skupić.
Wszystko po to, by w przyszłym roku móc jeszcze więcej podróżować, co jest moim marzeniem. Ze spokojem, że nie zostanę z pustym portfelem w trudnej sytuacji. Ani nie będę liczyć kasy od wypłaty do wypłaty. Dzięki temu później będę miała więcej opcji do wyboru 💖.
 
Poza tym wszystkim prawdopodobnie będę się musiała przeprowadzić, choć to jeszcze nic pewnego. Szykuję się również na taką możliwość.
2023
Ten rok też zapowiada się dość intensywnie, choć spokojniej niż zeszły. Podzieliłam go też tak by było to do wykonania. Oraz bym nie miała poczucia, że muszę sobie tylko wszystkiego odmawiać.
Ile z tego zrobię i z jakim efektem to inna sprawa, sprawdzę z końcem roku 👑.
 
W kolejnym poście będzie o Majorce (już napisany i czeka gotowy), który planowałam wstawić w zeszłym roku. Postanowiłam tę historię podzielić na dwa wpisy.
Tyle dziś ode mnie 👏.
 
A jak Twoje postanowienia noworoczne? Na jakim aspekcie chcesz skupić swoją uwagę w 2023 roku?
Czy jakieś twoje cele z 2022 czekają jeszcze na realizację?
💟
 
 
Pozdrawiam cieplutko
Wasza Roztargniona Szalona